czwartek, 15 lutego 2018

Lakiery hybrydowe Modena Nails Paradise i Elephant

Niektórzy pewnie przeżyją szok widząc teraz u mnie krótkie paznokcie. W dodatku kwadraty!!
Ten kształt jest efektem przypadkowym. Moim zamiarem było zdjęcie całego żelu i przerzucenie się na mój nowy nabytek - IBD lub przetestowanie Venalisy w tubce.
W połowie piłowania zamysł się zmienił i zostało tak jak widać. Po prostu stwierdziłam, że jednak nie chce mi się w najbliższych dniach budować wszystkiego od zera. Ale spokojnie, następne już będą znów długie i w migdał.
Może wytrzymam chociaż tydzień heh choć czuję się trochę jak bez ręki, a palce nagle w moich oczach wyglądają jak grube parówki!


Użyte produkty:
Paznokcie budowane żelem Victoria Vynn Cover Peach na niezastąpionej bazie Modeny z czarnym paskiem.
Kolor jaśniejszy to Modena - Paradise.
Kolor ciemniejszy również Modena - Elephant
Brokatowy kolor to Aliexpressowa imitacja Shellaca - Ice Vapor 91029: [klik]
Cyrkonie Crystal: [klik]
Top Tempered Bron Pretty: [klik]

Kolor Paradise od pierwszego odkręcenia skradł moje serce choć dla mnie lekkim zaskoczeniem. Zamawiałam po zobaczeniu pięknych zdjęć w sieci, na których wyglądał bardziej błękitno. Taki już chyba urok tego koloru, że aparaty go przekłamują. W rzeczywistości to najpiękniejszy odcień jasnego fioletu jaki miałam w rękach. Na żelu typu cover udało mi się uzyskać zadowalające krycie w dwóch warstwach, ale myślę że normalnie wymagałby trzech.

Elephant to brudny fiolet na pograniczu ciemnej szarości. Pięknie się aplikuje i już po dwóch cieniutkich warstwach daje super krycie.

Ice Vapor to po prostu przezroczysty lakier z brokatem o różnej wielkości. niektóre drobinki są całkowicie srebrne, a inne mienią się tęczowo. Niestety żeby uzyskać zadowalający efekt dobrze jest go nakładać np na srebrny podkład. Samodzielnie niestety wymaga sporo warstw. Choć dzięki temu posiada inną zaletę - może posłużyć nam do nakładania na dowolny kolor i tym samym wzbogacić blaskiem każdą stylizację.

Cyrkonie w tak zapakowanych saszetkach to był strzał w dziesiątkę. Wcześniej kupowałam mix rozmiarów w jednym woreczku, żeby zaoszczędzić trochę pieniędzy. I jak zapewne się domyślacie szukanie odpowiedniego rozmiaru w takim mixie (szczególnie wśród tych małych gdzie różnica w rozmiarze zwykle jest minimalna) przyprawia o białą gorączkę. Na dniach przyszła paczucha z tymi oto cyrkoniami. W przystępnej cenie mamy tu posegregowane różne rozmiary. Na użytek własny taka ilość na pewno na długo nam starczy!

Top wciąż w fazie testów. Nie miałam okazji wypróbować go jeszcze wystarczająco ekstremalnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz